Od kilku lat pozostawiam moje zwierzaki pod opieką Ani. Ma świetny kontakt z czterołapami. Najlepszym dowodem na to jest moja schroniskowa sunia Happy, która pokochała Anię od pierwszego spotkania. Moje futrzaki (dwa psy i dwa koty) mimo mojej nieobecności czują się bezpiecznie, a ja mam pewność, że są pod opieką fachowca:) Kiedy wracam do domu zwierzaki są dopieszczone i wyciszone. Jeśli szukacie kogoś odpowiedzialnego, z ogromną wiedzą na temat zwierząt, kto dodatkowo potrafi zadbać o nie w trudnych sytuacjach np. zwierzę nagle zachoruje, polecam Anię Jakubik.
Ewa Martynkien