Jestem zadowolony z opieki nad Aurorą. Pierwszy raz zostawiłem ją samą na tydzień czasu.
Jest to rasa wymagająca dużo uwagi, a dzięki regularnie przesyłanym SMSom i zdjęciom miałem poczucie, że Aurora jest w dobrych rękach.
Dostałem też parę wskazówek i mam wnioski, jak mogę poprawić nawyki żywieniowe kotki na wypadek kolejnej opieki.
Aleksander Figiel.
Aurora
