Podczas tegorocznego świątecznego wyjazdu postanowiliśmy pierwszy raz skorzystać dla naszych dwóch kotów z opieki dochodzącej w postaci Pani Anny Jakubik, która odwiedzała je co drugi dzień, aby nakarmić, poczochrać, pobawić się i generalnie dotrzymać towarzystwa.

Polecamy tę opcję wszystkim, którzy nie chcą stresować swoich ulubieńców niepotrzebnymi wyjazdami. my na pewno będziemy jeszcze korzystać w przyszłości

Ewelina Skłodowska


Related Posts

Filemon i Kicia

Pierwszy raz musiałam wyjechać i zostawić w domu moje koty na 4 dni. Nie wiedziałam jak zareagują i bardzo się o to martwiłam. Na szczęście, podczas pierwszej wizyty zapoznawczej, Ania wzbudziła moje zaufanie, a przede wszystkim zaufanie kociaków. Od razu obejrzała gdzie znajdują się kocie […]

Żmijka

Pani Karolina dwukrotnie opiekowała się naszą Żmijką podczas naszych urlopów. Kot i my jesteśmy bardzo zadowoleni. Jest miłą i sympatyczną opiekunką. Zawsze będziemy korzystać z jej usług. Henryk Grodzki