Gdy zapytałam kilku moich klientów, dlaczego akurat teraz zatrudnili osobę do wyprowadzania psa, dostałam zaskakujące odpowiedzi. Niektórzy opowiadali, że nie przyszło im wcześniej do głowy, że istnieje ktoś kto profesjonalnie może zastąpić ich w opiece nad psem. Inni, że hamowały ich błędne przekonania o potrzebach psa i o zatrudnieniu petsittera. Wybrałam z nich 5 najciekawszych. Oto one.
1. Mój pies i tak śpi cały dzień.
Wychodzisz rano do pracy, zajmujesz się ważnymi sprawami, rozmawiasz z ludźmi. Cały czas coś się dzieje. Wracasz późnym popołudniem i nawet nie zauważyłeś kiedy minął dzień.
W tym czasie Twój pies jest sam w domu. To prawda, spał cały dzień. Tylko czy miał jakiś inny wybór? W domu nie ma nikogo kto go pogłaszcze, pobawi się, rzuci piłeczkę, przytuli. Jedyna opcja to przespać cały dzień. Przerywany odgłosami zza okna sen w fotelu, później drzemka na sofie, a potem jeszcze kilka godzin do Twojego powrotu we własnym posłaniu. W przerwach nasłuchiwanie pod drzwiami czy nie wracasz do domu, obserwowanie muchy wędrującej po ścianie, sprawdzanie czy nie zostawiłeś czegoś smacznego na kuchennym blacie albo żucie kapcia. Ot, typowy nudny dzień miejskiego psa.
2. Mój pies wychodzi na dwa spacery dziennie i zupełnie mu to wystarcza.
Te dwa spacery to Wasz czas, dzięki któremu zapewniasz swojemu psu to co dla niego najlepsze. Poświęcasz tyle czasu ile możesz, żeby Twój pies miał jak najlepsze życie.
Weterynarze alarmują, że coraz młodsze psy mają dolegliwości związane ze zbyt małą ilością ruchu i stymulacji umysłowej. Leżenie godzinami na kanapie gdy Ty jesteś w pracy i zbyt mała ilość typowych psich zajęć ma wpływ na otyłość, kontuzje a nawet wczesną demencję psów. Aktywność i ruch są dla Twojego psa bardzo ważne. Nawet krótka wizyta osoby do wyprowadzania psa w ciągu długiego i nudnego dnia ma znaczenia i uszczęśliwi Twojego pupila.
3. Mój pies nie lubi spacerów
Zwykle w pierwszej trójce ulubionych psich spraw jest jedzenie, spacerowanie i głaskanie. Jednak nie wszystkie psy lubią spacery i nie ma w tym nic dziwnego. Zwierzęta różnią się tak jak ludzie i preferują inne aktywności.
Spacery z psem są okazją do budowania relacji, pracy nad posłuszeństwem i dostarczają stymulacji umysłowej. Węszenie w nowych miejscach jest dla psa tym, czym dla Ciebie czytanie książki od której nie można się oderwać. A obwąchiwanie znajomej okolicy jest trochę jak sprawdzanie na Facebooku, co słychać u znajomych. Zgodzisz się?
Jednak jeśli pies nie lubi spacerów, lub musi mieć ograniczony ruch, lepsze dla niego mogą być inne rozwiązania. Po krótkim higienicznym spacerze w ciągu dnia, może spędzić trochę czasu z opiekunką na przytulaniu i drapaniu w ulubionych miejscach. A jeśli ma dużo energii pobawić się w domu w proste zabawy węchowe, do których potrzebne będą tylko smakołyki i dobre pomysły petsittera. Każda wizyta jest dopasowana do Waszych potrzeb i to Ty wybierasz jaki ich rodzaj będzie najlepszy.
4. Tyle lat żyję na świecie i nie słyszałam o osobach do wyprowadzania psa.
Ja też kiedyś nie wiedziałam, że taki zawód istnieje. W starych dobrych czasach Mama była zawsze w domu, dzieci wracały ze szkoły i po pysznym obiedzie wychodziły na podwórko. Z psem. Zwierzak spędzał mnóstwo czasu na zewnątrz, biegał, spotykał psich kumpli, świetnie się rozwijał i nie miał problemów behawioralnych. Kiedyś to były czasy. Pamiętasz?
5. Mój pies wytrzymuje cały dzień. Wychodzę na 10 godzin i po powrocie nie ma niespodzianek.
Ok, Ty też tyle wytrzymasz, jeśli nie będziesz mieć wyjścia. Ale jeśli taka sytuacja będzie się powtarzać dzień po dniu, czeka Cię w najlepszym wypadku infekcja pęcherza i kamienie w układzie moczowym, a w najgorszym choroba nerek. Tak samo jak Twojego psa.
Policz jutro, ile razy w ciągu dnia wychodzisz do toalety. Albo jeszcze lepiej, przypomnij sobie dzień, w którym nie miałeś do niej dostępu, choć baaardzo jej potrzebowałeś. Założę się, że spojrzysz teraz inaczej na te 10 godzin, które Twój pies zostaje sam w domu.
Daj znać co o tym sądzisz? Czy osoba do wyprowadzania psa może dać Twojemu ukochanemu pupilowi dłuższe, szczęśliwsze i zdrowsze życie?
