Frezja

Pani Ania Jakubik wychodziła na godzinne, popołudniowe spacery z naszą suczką Frezją podczas naszego tygodniowego pobytu na nartach.
Już po pierwszym spotkaniu tzw. zapoznawczym zrobiła na nas wrażenie osoby konkretnej, doświadczonej w opiece nad zwierzętami i je kochającej.

Po każdym spacerku Frezja dostawała smakołyki, kolację do miski i była wybawiona. Z każdego wyjścia pani Ania zdawała nam smsową relację i przesyłała zdjęcie Frezuni. Czuliśmy i wiedzieliśmy, że jest w najlepszych rękach.  My czuliśmy się bezpiecznie i Frezja też. Polecamy pani Anię Jakubik wszystkim, którzy poszukują petsitterów  z sercem i wiedzą.
 Skorzystamy jeszcze nie raz.

Z pozdrowieniami,
Izabela Solecka-Lis  i Arkadiusz Lis
Warszawa, marzec 2019 r.