Jeszcze raz serdecznie dziękuję za zajęcie się maluchami pod moją nieobecność – dzięki temu mogłam spędzić czas z rodziną, wiedząc, że kociaki są w dobrych rękach 🙂
Leto pokochał Panią od pierwszego głaskania, a Neko, chociaż zwykle nieufna, też nie miała problemu – widać było po zdjęciach, że czuje się dobrze.
Kotki po powrocie były zadbane i szczęśliwe (chociaż stęsknione).
Z pewnością jeszcze skorzystam z Państwa usług.
Agnieszka Pietrzak