Ania opiekuje się moją Felą od grudnia. Wiem, że robi to co lubi i wkłada w to serce. Wizyty nie ograniczają się tylko do „ogarnięcia” kota. Ania nawet nauczyła moją kotkę pozwalać się czesać 🙂 Wyjeżdżając wiem, że zostawiam kota pod dobrą opieką. Zawsze też na bieżąco uspokaja mnie, że wszystko jest ok. Co przy moim kocie wymagającym czasem szczególnej uwagi, jest bardzo ważne. Ba, ja po powrocie też muszę potwierdzić, że Fela ma się dobrze 🙂
Katarzyna Balcerowicz


Related Posts

Pepe i Leon

Pepe i Leon

Z usług Pani Anny korzystam już od pół roku. Mam dwa koty, w tym jednego z padaczką, który musi przyjmować leki dwa razy dziennie o regularnych porach. W ramach pracy muszę wyjeżdżać raz na miesiąc na kilka dni. Z zaufaniem powierzam Pani Annie opiekę nad […]

Filemon i Kicia

Pierwszy raz musiałam wyjechać i zostawić w domu moje koty na 4 dni. Nie wiedziałam jak zareagują i bardzo się o to martwiłam. Na szczęście, podczas pierwszej wizyty zapoznawczej, Ania wzbudziła moje zaufanie, a przede wszystkim zaufanie kociaków. Od razu obejrzała gdzie znajdują się kocie […]